Tatra Road Race

Królewski dystans "Hell" padł łupem Adama Wójcika. Zwycięstwo nie byłoby możliwe, gdyby nie niesamowita praca Jakuba Jąkały. To on podyktował mocne tempo już na pierwszym podjeździe, co poszatkowało peleton i pozwoliło na oderwanie się ośmioosobowej ucieczki. Grupa uciekinierów z każdym kilometrem szczuplała, aż do podjazdu pod Pitoniówkę, gdzie Adam oderwał się od Przemysława Niemca i samotnie pokonał ostatnie dwadzieścia kilometrów do mety.

Adam wygrał również premie specjalne: Bachledówka, Puchar Wójta Gminy Szaflary, Puchar Wójta Gminy Czarny Dunajec i klasyfikację górską. 

Jakub Jąkała po skończonej pracy, został wchłonięty przez grupę zasadniczą, gdzie znajdował się też Krzysztof Celary. Chłopaki ukończyli wyścig na 16. i 17. miejscu. Dodatkowo, Jakub utrzymał koszulkę lidera całego cyklu Tatra Cycling Events.

Wracająca do zdrowia i formy Katarzyna Wełna, zameldowała się na 5. miejscu open i 1. w kategorii K2.

Emocji i zwycięstw nie brakowało też na dystansie "Hard".

Rywalizację mężczyzn wygrał Mateusz Mucha. Zwycięska, trzyosobowa ucieczka wyłoniła się już na pierwszym podjeździe. Przez kilka kilometrów, w ucieczce, Mateuszowi pomagał Maciek Kołakowski. Rozstrzygnięcie nastąpiło na ostatnich metrach, gdzie Mateusz pokonał Filipa Gruszczyńskiego w sprinterskim finiszu.

Podobnie jak Adam, Mateusz wygrał premie: Dmtex, Bachledówka i Puchar Wójta Gminy Czarny Dunajec.

Wacław Szwarc wygrał kategorię M6, Michał Kołakowski ukończył 12. w M4.

Nasi najmłodsi zawodnicy: Maciek Kołakowski i Jan Cieślak, ukończyli odpowiednio na 3. i 8. miejscu w M1.

Wśród pań, Kornelia Mikołajewska 6. open i 4.w K2, Olga Półtorak 7. open i 5. w K2.

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Zbieramy cookies. Akceptujesz naszą politykę?