Pandemia

Światowa pandemia koronawirusa spowodowała zamknięcie wielu branż nawet na kilka miesięcy. Przestój w pracy fabryk powoduje brak komponentów i podzespołów rowerowych oraz materiałów do ich wytwarzania; stali, tworzyw sztucznych itd. W roku 2020 problem ten nie był tak bardzo widoczny ze względu na stany magazynowe, które w większości wyprzedały się już w tamtym roku. Aktualnie Shimano i inne marki starają się nadrobić zaległości w produkcji co może zająć im 2-3 lata zanim wrócą do poziomu sprzed pandemii.

Popyt - podaż

Kwarantanna, zamknięcie siłowni, restauracji, galerii sprawiło, że coraz częściej wybieramy rower jako formę aktywnego wypoczynku i rekreacji. Popyt na nowe rowery jest spory, duże jest także zapotrzebowanie na części zamienne i serwisowe. Podaż nie dorównuje popytowi stąd znaczny wzrost cen komponentów jak i samych rowerów. 

Fracht

Większość rowerów i części produkowanych jest na dalekim wschodzie - Chiny, Tajwan, Malezja. Ich transport odbywa się drogą morską. Cena za kontener wzrosła ostatnimi czasy nawet kilkukrotnie, co przekłada się bezpośrednio na cenę przewożonych towarów. Dodatkowe opóźnienia spowodowało zablokowanie Kanału Sueskiego. Utworzyły się kolejki na kilkaset statków do przepłynięcia kanału a po odblokowaniu kolejki do obsługi w portach. 

Czekamy i czekamy, kiedy będzie?

Opóźnienia są duże. Niektóre modele z roku 2021 zostaną dostarczone w roku 2022, część nie przyjdzie już w ogóle. Dlatego jeśli znaleźliśmy swój wymarzony rower w odpowiednim rozmiarze nie ma się co długo zastanawiać, bo może to być ostatnia nasza szansa w tym sezonie.   

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Zbieramy cookies. Akceptujesz naszą politykę?